Niektórzy „doradcy żywieniowi” mogą po prostu reklamować określony produkt.
Istnieje popularny mit, że soda z miodem lub sokiem ziemniaczanym może wyleczyć raka / fot. depositphotos.com
Ministerstwo Zdrowia Ukrainy zwróciło uwagę na niebezpieczne fałszywe informacje na temat odżywiania, które są rozpowszechniane w sieciach społecznościowych. Niektóre z takich porad są po prostu nieskuteczne, podczas gdy inne mogą bezpośrednio zaszkodzić zdrowiu.
Aby pomóc użytkownikom odróżnić prawdę od manipulacji, ministerstwo przygotowało listę typowych „czerwonych flag”, listę kontrolną do samodzielnego sprawdzenia oraz listę wiarygodnych źródeł.
Na przykład, ludzie otrzymują nierealistyczne obietnice i obiecują „cudowne” rezultaty. Specjaliści przypominają: stabilne zmiany w zdrowiu wymagają kompleksowego podejścia i czasu. Żaden profesjonalny dietetyk nie obieca „minus 20 kg w miesiąc”, ponieważ szybka utrata wagi wynika głównie z odwodnienia i utraty mięśni, a nie tłuszczu. Prowadzi to do niedoborów składników odżywczych, problemów metabolicznych i szybkiego powrotu do wagi.
Osobne niebezpieczeństwo stwarzają twierdzenia o „leczeniu” poważnych chorób za pomocą „naturalnych” środków. Na przykład popularny mit, że soda oczyszczona i miód lub sok ziemniaczany mogą wyleczyć raka. W rzeczywistości żaden z tych produktów nie jest lekarstwem. Nadmierne spożycie sody, wręcz przeciwnie, szkodzi układowi sercowo-naczyniowemu.
Ponadto, według lekarzy, powinniśmy „przymrużyć oko” na kategoryczne zakazy, które są oferowane przez niezweryfikowane źródła. W końcu absoluty takie jak „nigdy nigdy” lub „powinieneś zawsze” rzadko są uzasadnione, ponieważ odżywianie zależy od indywidnych potrzeb człowieka. Przykładem jest demonizowanie produktów mlecznych: naukowa analiza 52 badań wykazała, że nie powodują one stanów zapalnych, a wręcz przeciwnie, mogą zmniejszać ich markery.
Podobnie z dietami wegańskimi: odpowiednio zaplanowane są całkiem pełnowartościowe. Co do glutenu – jest niebezpieczny tylko dla osób z pewną wrażliwością na niego, dla reszty z nas nie stanowi zagrożenia. Cukier w nadmiernych ilościach jest szkodliwy, ale w umiarkowanych jest bezpieczny.
Nie należy zapominać, że za niektórymi „poradami” może kryć się reklama. Kiedy „ekspert” radzi, że „koniecznie” należy pić herbatę detoksykacyjną lub kupić witaminę, warto zastanowić się, czy jest to rzeczywiście troska o zdrowie, czy tylko próba sprzedaży produktu.
Przykładowo, reklamy witaminy B6 są często dystrybuowane bez rzeczywistych wskazań medycznych. Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że przed zażyciem jakichkolwiek suplementów konieczna jest konsultacja lekarska.
Kolejny mit „naturalne = pożyteczne”. Sieci społecznościowe aktywnie rozpowszechniają „przepisy ludowe”, które nie mają podstaw dowodowych: wywar z cebuli z mlekiem „na wszystkie choroby” lub piołun, który rzekomo „zabija komórki rakowe”.
W rzeczywistości organizm nie potrzebuje „programów detoksykacyjnych” – wątroba, nerki i układ trawienny są odpowiedzialne za oczyszczanie. Prawdziwym „detoksem” jest pozbycie się kont, które promują niezdrowe poglądy na temat żywności.
Nadużywanie terminologii naukowej. Wyrażenia „skoki insuliny” lub „toksyny w organizmie” są często używane do zastraszania bez żadnych konkretów. Podobnie jak stwierdzenie „to chemia!”. – w rzeczywistości cała żywność składa się ze związków chemicznych.
„O wybieraniu wisienek – selektywne fakty. Powszechną manipulacją jest cytowanie tylko tych badań, które wspierają pożądane stanowisko i pomijanie innych. Takie podejście, zauważają pracownicy służby zdrowia, może tworzyć głośne, ale zniekształcone nagłówki, takie jak „czekolada leczy depresję”. Ministerstwo Zdrowia zauważa, że warto sprawdzić, czy przedstawiono różne punkty widzenia i czy wspomniano o ograniczeniach badania.
Ponadto należy mieć świadomość możliwości manipulacji eksperymentami przedklinicznymi. Wyniki badań na komórkach lub zwierzętach nie mogą być bezpośrednio przenoszone na ludzi. Przykładem jest odkrycie autofagii u drożdży, za które przyznano Nagrodę Nobla w 2016 roku. Niektórzy blogerzy używali tego jako argumentu na rzecz postu interwałowego, chociaż sam autor podkreślał, że odkrycia dotyczyły tylko komórek, a nie ludzi.
Korelacja ≠ przyczynowość: statystyczny związek nie dowodzi, że jedno zjawisko powoduje drugie. Na przykład omawiany w mediach związek między ultraprzetworzoną żywnością a śmiertelnością jest często przedstawiany jako udowodniony fakt, mimo że jest to tylko hipoteza.
Konsensus ekspertów
Jeśli rada jest sprzeczna ze stanowiskiem większości organizacji medycznych, należy zachować ostrożność. Na przykład modna dieta mięsożerców (całkowite unikanie pokarmów roślinnych) jest przedstawiana w TikTok jako „lekarstwo na wszystko”, ale społeczność medyczna ostrzega, że może ona prowadzić do niedoborów witamin i błonnika.
Ziemniaki, często niesprawiedliwie nazywane „pustymi kaloriami”, są w rzeczywistości cennym źródłem węglowodanów, błonnika i potasu.
Lista kontrolna Ministerstwa Zdrowia: jak sprawdzać informacje
Specjaliści sugerują sprawdzenie: kto jest autorem porady i czy ma specjalistyczne wykształcenie, czy są odniesienia do źródeł naukowych,
czy informacje są oparte na recenzowanych badaniach na ludziach i czy nie obiecuje się „cudownych” rezultatów,
czy czytając je odczuwa się silne emocje. Ważne jest również, aby zrozumieć, czy istnieje przejrzystość w zakresie reklamy i interesów handlowych oraz czy porady są zgodne ze stanowiskiem społeczności medycznej.
Ministerstwo Zdrowia zauważa: podstawą zdrowej diety jest zbilansowana dieta i krytyczne myślenie, a nie porady z anonimowych kont.
Przypomnijmy, eksperci ds. żywienia mówili o bezpieczeństwie spożywania ości z konserw rybnych. Taki „przysmak” ma zarówno plusy, jak i minusy.